Róże faworkowe

Tak na dobry początek sprowadzę Was na ziemię.

Otóż:

A teraz policzymy ile zjedliśmy pączków? No to wio, na dwór, 10 razy dookoła domu sru!
Ja jak narazie 2... no 2 i pół

A teraz "sprzedam" Wam przepis na faworki, i bez bicia się przyznam, że ich sama nie zrobiłam, tylko moja wspaniała Babcia Śliczne wyszły!

Róże faworkowe

Składniki:
-1,5 szklanki mąki
- 3 żółtka
- 2 łyżka spirytusu lub octu
- 3 łyżki gęstej śmietany
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier puder do posypania
- konfitura w środek (np. wiśnie)


Wykonanie:
1. Z żółtek, mąki, śmietany i spirytusu wyrób ciasto. Kilka razy składaj, wałkuj i uderzaj wałkiem tak, aby utworzyły się pęcherze na powierzchni ciasta.
2. Następnie rozwałkuj ciasto jak najcieniej, przez cały czas podsypując mąką. Wycinaj okręgi o trzech rozmiarach.
3. Każde kółeczko ponacinaj w około nożem, 4 razy na głębokość ok. 2 cm. Następnie składaj kółka po trzy (od największego do najmniejszego), smarując środek białkiem z jajek (podczas łączenia ściskaj lekko krążki w środku tak, aby się skleiły).
4. Smaż róże na oleju lub roztopionym smalcu. Na koniec w sam środek róży nałóż łyżeczkę dżemu lub wisienkę. Posyp cukrem pudrem.

Smacz!

... a dupa rośnie